Ten związek to tylko łzy i awantury, a Ty i tak nie możesz przeżyć, że to już koniec. Łudzisz się, że kiedyś się zmieni, w końcu Cię kocha, jeszcze przyjdą lepsze czasy. Nie proś, by został. Nigdy nie zniżaj się do tego poziomu, bo jeśli ktoś nie chce z Tobą być, to znaczy, ze w ogóle na Ciebie nie zasługuje.
Dacie sobie kolejną szansę… i co? Do kiedy? Do kolejnej awantury? Co to za związek, który ma swego rodzaju datę ważności. Odpuść. I sobie i jemu. Zacznij żyć na nowo. Tu i teraz. On nie jest gwarantem Twojego szczęścia. Szybko się o tym przekonasz, tylko musisz sobie na to pozwolić.
Miłość to nie wszystko
Święte słowa. Związki się rozpadają, bo coś nie wychodzi, bo coś nie styka, bo brakuje chemii i iskry. Bo ludzie do siebie nie pasują, jednak musieli sprawdzić, czy faktycznie tak jest. Można kochać i być z kimś nieszczęśliwym. Nie zgadzać się z jego poglądami, nie akceptować pewnych zachowań, a ślepo wierzyć, że za jakiś czas on z pewnością się do Ciebie dostosuje. Guzik prawda. Ludzie nie zmieniają się ot tak. To my możemy pracować nad zmianą siebie, jednak nie zmienimy innych. Możesz kochać na zabój, ale co z tego, jeśli to po prostu nie to? Po co tkwić w takiej relacji na siłę?
Nie można chcieć kogoś uszczęśliwiać na siłę
Jeden z kultowych filmów romantycznych wciąż powtarzał pewien cytat: „Kobiety są głupie, bo nigdy nie przestają kochać. Nawet drani”. Czas zerwać z tym stereotypem. Nie proś o miłość, jeśli ktoś nie chce Ci jej dać. Nie pozwalaj na upokorzenia. Jesteś w stanie doskonale odnaleźć się w relacji, która równomiernie rozłoży wszystko to, co partnerzy dają od siebie nawzajem. Zasługujesz na to, a nie na błaganie o uczucie, atencję, zainteresowanie. Jeśli on nie chce Ci tego dać, uwierz – ktoś inny odda wszystko, aby móc być przy Tobie i o Ciebie dbać.
To rozstanie jest najlepszym, co mogło Cię spotkać. Teraz czas na Ciebie. Ponieś głowę, otwórz nowe drzwi i z ciekawością sprawdź, co się za nimi kryje. Będziesz zaskoczona, ile życie ma Ci jeszcze do zaoferowania.