Tak twierdzi Karol Lewandowski, właściciel busa i autor bloga „Busem przez świat”. To on przejechał wiele krajów i kontynentów, pokazując swoim czytelnikom, że jeżeli chodzi o podróżowanie – nie ma rzeczy niemożliwych.
Wiele osób mówi, że podróże nie tylko kształcą, ale są również diabelnie drogie. Przez to nieduża część społeczeństwa jest chętna do wyszukiwania ofert, związanych z tańszymi przelotami w naprawdę promocyjnych cenach. Myślą, że jest to trudne i zajmuje ogromną ilość czasu.
Jeszcze inni ludzie myślą, że zakup busa czy kampera to coś, co kosztuje bajońskie sumy – z tego względu nawet nie szukają takich rozwiązań. A takie proponuje właśnie Karol, podróżnik, który busa, za pomocą którego przejechał wymienioną Alaskę i jednocześnie Kanadę, kupił za… 600 dolarów.
Dodatkowo pokazał, wraz z partnerką, że w podroży, nawet tak wymagającej, można zaoszczędzić na wszystkim i wspaniale się bawić.
Polski podróżnik i bloger przekonuje, że takie aktywności są dla wszystkich, niezależnie od możliwości finansowych. Czasami trzeba to potraktować jako wielką przygodę. Z pomocą takich ludzi wizja zwiedzenia Kanady busem staje się o wiele bardziej możliwa i inspirująca!