Kiedy ktoś nam zawróci w głowie, nic dziwnego, że widzimy go w pozytywnym świetle. Dostrzegamy same zalety, czasami nawet przypisujemy mu te, które niekoniecznie posiada… Idealizowanie partnera wcale nie musi być złe i bywa zupełnie normalne, ale wszystko ma swoje granice. Dlaczego idealizujemy naszą drugą połówkę i jak to się odbywa?
Jak wygląda idealizowanie partnera?
Kiedy kogoś idealizujemy, mówimy o nim w samych superlatywach. To dlatego, że dostrzegamy wyłącznie jego zalety. Niektóre pozytywne cechy przypisujemy mu samodzielnie, nawet jeśli nie ma to pokrycia w rzeczywistości. Nie widzimy mankamentów i wad albo nadajemy im pozytywny wydźwięk. Nagle wszystkie słabości stają się urocze i ujmujące.
Co więcej, zakres idealizowania się poszerza. Dotyczy już nie tylko partnera, ale całej relacji, tego, jak partner nas traktuje. Przypisujemy więc jego gestom, zachowaniom i słowom szczególne znaczenie, nierzadko niesłusznie.
Dlaczego idealizujemy partnera?
Idealizowanie partnera bierze się z różnych rzeczy. Po pierwszym etapie wzajemnego „badania się” i zachowywania ostrożności, trafia nas strzała amora i nagle wszystko się zmienia. Okres zakochania często jest związany z idealizacją i nie powinno to budzić zdziwienia.
Idealizujemy często to, co nowe i alternatywne. Dla osoby będącej w stałym związku potencjalny kochanek może reprezentować same zalety, a przede wszystkim cechy, których nie ma (w naszych oczach) partner.
Trzeci czynnik to natomiast postrzeganie siebie przez pryzmat partnera. Druga połówka świadczy o nas, więc w naszym interesie jest przedstawianie jej w jak najlepszym świetle.
Wszystko ma swoje granice…
Idealizowanie może być niekiedy przejawem zaburzeń w relacji. Osoba, która idealizuje, może być tak naprawdę uzależniona od swojej drugiej połówki. To z kolei daje pole do popisu dla partnera-oprawcy. Może pozwolić sobie na znacznie więcej, nie obawiając się konsekwencji, a ofiara sama będzie usprawiedliwiała jego wybryki.
Z drugiej strony idealizowanie może być celowym działaniem mającym na celu owinięcie sobie kogoś wokół palca. Wówczas nosi miano bombardowania miłością i stanowi niezwykle skuteczne narzędzie w rękach manipulatorów.