Czym jest efekt zombie w związkach? Spotkaliście się z takim określeniem? Nazwa może wydawać się mało popularna, ale o tego typu zjawisku z pewnością słyszał każdy. O efekcie zombie mówimy wtedy, gdy ktoś znika z czyjegoś życia kompletnie bez wyjaśnienia, by po latach znowu się pojawić. Spotkało Was coś takiego?
Efekt zombie – dotyczy nie tylko związków
Efekt zombie może dotyczyć nie tylko związków. Często z czyjegoś życia uciekają nagle przyjaciółki zostawiając po sobie złe wrażenie (wcześniej np. okłamując bliskie sobie osoby). Rozpływają się w powietrzu, a potem, często po latach, pojawiają się jak gdyby nigdy nic. Nie jest to pozytywna sytuacja dla osoby, która wcześniej została skrzywdzona. Oczywiście ludzie czasem zrywają ze sobą kontakt, ale wcześniej warto taką sytuację poprzedzić rozmową. Nagła ucieczka nie zwiastuje nic dobrego. Najczęściej pozostawia tylko cierpienie i niesmak.
Najważniejsze to osiągnąć swój cel
Niestety efekt zombie dotyczy często osób, które nawiązały relację z jakąś osobą tylko i wyłącznie z racji jakiejś potrzeby. Po prostu dany człowiek był im w danym momencie do czegoś niezbędny. W tym związku (czy to partnerskim czy przyjacielskim) sami nie dali z siebie nic, ale tę drugą osobę wycisnęli jak cytrynę. Gdy tylko osiągnęli swój cel, ulotnili się. W pewnym momencie jednak zorientowali się, że znowu potrzebują danego człowieka. Wtedy pojawiają się znowu i udają, że wcześniejsze przykre sytuacje nie miały miejsca.
Jak bronić się przed ludźmi bumerangami?
Jak się bronić przed tak toksycznymi osobami? Warto mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie przewidzieć, że ktoś tak bardzo nas skrzywdzi. Gdy dana osoba powróci (nie bez powodu nazywana jest często przez psychologów „człowiekiem bumerangiem”), to nie wolno dać się zwieść. Warto przypomnieć sobie te smutne dawne sytuacje, które przecież kosztowały sporo cierpienia.