Menu
w

Dlaczego dzisiejsze związki są krótkotrwałe?

Już ponad połowa dwudziestolatków deklaruje, że nigdy nie chce wziąć ślubu. W dzisiejszych czasach priorytetem jest poczucie komfortu i niesłabnącej euforii. Kiedy więc związek zaczyna się psuć, rozstajemy się, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji. To jak ze zużytym sprzętem elektronicznym – dzisiaj się go wyrzuca, bo naprawa jest nieopłacalna.

Dlaczego dzisiejsze związki są tak krótkotrwałe?

Pragnienie komfortu – zepsuty sprzęt się wyrzuca

Poczucie komfortu to dla wielu osób sprawa pierwszorzędna. Nauczyliśmy się stawiać nasze potrzeby na pierwszym miejscu i nie chcemy z tego rezygnować. Ciężko nam o kompromisy i ugody. Kiedy więc mija etap zauroczenia i na horyzoncie pojawiają się pierwsze problemy, automatycznie wycofujemy się z relacji, ponieważ ta staje się dla nas niewygodna.

Dlaczego dzisiejsze związki są krótkotrwałe – bezżeństwo

Jeszcze kilkanaście lat temu życie na kocią łapę lub posiadanie nieślubnych dzieci było społecznie niedopuszczalne. Dzisiaj niechęć dla formalizowania swoich związków deklaruje ponad połowa młodych ludzi. Nikt już nie wytyka palcem rozwódek lub starych panien. Praktycznie rzecz biorąc nie ma nic gorszego niż życie na pokaz w zaaranżowanym związku. Czy jednak pozostawianie otwartej furtki jest aż tak bardzo wygodne, ale przede wszystkim – uczciwe wobec drugiej osoby?

Dlaczego dzisiejsze związki są krótkotrwałe?

Wolność ekonomiczna

Powróćmy znowu do czasów, kiedy to głową rodziny był mężczyzna, a rolą kobiety było zajmowanie się domem i opiekowanie dziećmi. Dzisiaj kobiety zajmują równe stanowiska z mężczyznami, a większość z nich nawet nie chce słyszeć o pozostawaniu bez pracy. Panie są ambitne i konsekwentnie dążą do swoich celów. Zarabiają własne pieniądze, a często ich wypłaty są wyższe od wynagrodzeń partnerów. Zniknęło więc powiązanie materialne i obawa o dalsze życie w biedzie.

Dlaczego dzisiejsze związki są krótkotrwałe – rutyna

Pierwsze spotkania, romantyczne wypady poza miasto, motyle w brzuchu i nieschodzący uśmiech z twarzy. Ale co potem? Jedynie nieliczni są w stanie podtrzymać płomień namiętności i początkową energię związku na dłużej. Niestety większość relacji dopada rutyna. Podczas codziennych obowiązków zaczynamy dostrzegać swoje wady i różnice. Wkrada się nuda i każde zaczyna wieść swoje własne życie.

Exit mobile version