Wydawałoby się, że decyzja o ślubie jest czymś łatwym i podejmowanym jedynie z miłości. W praktyce na czas, w którym para decyduje się wziąć ślub, ma wpływ szereg innych czynników.
Jeśli podświadome wzorce i wpływy społeczeństwa jedynie przyspieszają krok, który i tak byś podjęła, nie stanie się nic strasznego.
Kiedy jednak pojawiają się choć niewielkie wątpliwości warto zastanowić się, czy decyzja o ślubie jest słuszna.
Co NIE POWINNO być powodem stawania na ślubnym kobiercu
Przekonanie, że „taka jest kolej rzeczy”
Jesteście już ze sobą wiele lat, więc naturalne wydaje ci się, że następny etap to ślub. Mimo że w waszym związku bywa różnie i nie jesteś pewna, czy czujesz to samo co na początku, nie potrafisz wyobrazić sobie innego rozwiązania. Samo przywiązanie nie wystarczy jednak, aby zbudować szczęśliwe małżeństwo.
Presja społeczeństwa
Ciągłe pytania ze strony rodziców i babć o to kiedy wreszcie wyjdziesz za mąż, nie dają ci spokoju. Dodatkowo kolejne twoje koleżanki zapraszają cię na ślub lub informują o nim. Zaczynasz czuć, że odstajesz od znanego ci towarzystwa i chcesz czym prędzej zmienić ten stan. Pamiętaj jednak, że uleganie presji społeczeństwa może zagłuszyć twoje własne myśli i emocje.
Chęć wyrwania się z domu rodzinnego
Ucieczka od rodzinnych problemów lub chęć bycia wreszcie niezależną może doprowadzić do bardzo szybkiego wejścia w związek małżeński. Wszystko byłoby pięknie gdyby mężem okazał się być właśnie ten jedyny. W praktyce bywa jednak różnie. Kierowanie się chęcią „ucieczki” i wizją lepszego życia, może prowadzić do zbyt pochopnej decyzji o zamążpójściu.
Nadzieja, że po ślubie twój partner się zmieni
Upatrywanie w ślubie nowego etapu, w którym partner będzie musiał wziąć odpowiedzialność za rodzinę, jest bardzo dużą naiwnością. Ślub nie zmieni magicznie podejścia twojego wybranka do życiowych spraw i nie skłoni go do bycia bardziej poważnym lub oddanym.
Jeśli jesteś jedną z kobiet, które wierzą, że on po ślubie się zmieni, zdecydowanie powinnaś jeszcze raz przemyśleć swoją decyzję.