Powiada się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Dotyczy to przede wszystkim związków. Z jakiegoś powodu ten związek się rozpadł, o czym po jakimś czasie łatwo się zapomina. Jesteś sama, on też, nadal ciągnie was do siebie.
Czy próba reaktywowania tej relacji po czasie ma sens?
Powrót starych problemów
Być może jeśli rozstaliście się miesiąc czy dwa temu, nie zapomnieliście jeszcze o tym, co było przyczyną rozpadu związku. Jednak ponowne spotkanie po dłuższym czasie, np. kilku miesięcy czy lat może rozbudzić dawną sympatię i uczucie.
Te z kolei mogą przesłonić pamięć o tym, dlaczego wasze drogi się rozeszły. Przypomnicie sobie o starych problemach wówczas, gdy znów wam się przytrafią.
Ponowne rozczarowanie
Powrót starych problemów w waszej relacji może spowodować jeszcze większe rozczarowanie niż to, które miało miejsce przy rozstaniu. W końcu liczycie na to, że druga strona tym bardziej na pewno weźmie się za siebie i postara jeszcze bardziej!
Pewnych rzeczy jednak się nie przeskoczy, więc rozczarowanie może być podwójne.
Odkrycie siebie na nowo
Oczywiście nie jest powiedziane, że wejście ponownie w relację ze swoim byłym jest skazane na porażkę. Równie dobrze może okazać się, że przedtem to nie był wasz czas.
Od rozstania oboje się zmieniliście: dojrzeliście, przewartościowaliście swoje życie i przestawiliście priorytety. Być może właśnie teraz jest dobry grunt do budowania tej relacji na nowo?
Jeśli jednak powodem rozstania była zdrada, przemoc lub oszustwa jednej ze stron, lepiej dajcie sobie spokój.