Dochowanie wierności w małżeństwie lub w stałym związku wydaje się czymś zupełnie podstawowym. W końcu nie po to deklarujemy sobie miłość i zakładamy rodzinę, żeby szukać uniesień gdzie indziej. Czyżby? Przecież z drugiej strony nikogo nie dziwi, że co druga (żeby tylko!) para się zdradza i coraz więcej osób ze zrozumieniem przytakuje na stwierdzenia o nienaturalności monogamii. To jak to jest w końcu z tą wiernością?
Dlaczego trudno jest dochować wierności?
„Wierność” – to brzmi dumnie. I słusznie. W końcu bycie lojalnym wobec drugiego człowieka, którego się kocha, nie powinno odchodzić do lamusa. Niestety, wierność ani trochę nie kojarzy się z czymś atrakcyjnym i ciekawym, za to przywodzi na myśl nudę.
Jak wiadomo, nuda i rutyna zabijają związek, w pierwszej kolejności poprzez zduszenie namiętności. Dochodzi do kryzysu, a następnie do zdrady. Większość aktów niewierności rozgrywa się właśnie na takim tle i bynajmniej nie chodzi tu tylko o seks, ale i o odnajdywanie bratniej duszy w kimś innym.
Kto najczęściej zdradza?
Kiedyś znacznie częściej zdradzali mężczyźni, bo też zdrada kobiet była dużo bardziej napiętnowana, a same kobiety – mniej niezależne. Z czasem jednak proporcje się wyrównały i to w każdej grupie wiekowej.
Pojedyncze skoki w bok, namiętne romanse, prowadzenie podwójnego życia, a nawet „sponsoring” występują u obu płci. Większe znaczenie ma natomiast wykształcenie, miejsce zamieszkania, sytuacja materialna – im wyższe, im większe i im lepsza, tym większe prawdopodobieństwo zdrady.
Wciąż jeszcze mówi się o nienaturalności monogamii przede wszystkim w kontekście mężczyzn, których natura stworzyła do spładzania potomstwa z wieloma różnymi kobietami. Ale coraz częściej mówi się też o tym, że i kobieta może dać potomstwo różnym mężczyznom. Co gorsza, natura urządziła to tak, że to mężczyzna ponosi ryzyko wychowywania nieswoich dzieci.
Dochowanie wierności bez wyrzeczeń
Czy zatem jesteśmy skazani na zdradę, a dochowanie wierności to tylko szkodliwy mit? Niekoniecznie. Jednym przyjdzie to zadanie trudniej, innym łatwiej, bo też są osoby, które mają specjalne predyspozycje do zdrady. Ale z pewnością pielęgnowanie związku i bliskości oraz zwalczanie rutyny to podstawa profilaktyki, która sprawia, że wierność przestaje być wyzwaniem czy wręcz przymusem, ale wyborem tego, co dla nas najlepsze i najbezpieczniejsze.