Przyjęło się, że emocje trzeba kontrolować. Musimy nad nimi panować, nie pozwolić im się wymknąć, ujawnić. Staramy się przemilczeć, przełknąć, zdusić, zapić, zapomnieć. Ale emocji nie da się tak oszukać. W końcu wrócą, a nawet zwrócą się przeciw nam.
To jak bomba emocjonalna, która po cichu tyka, odmierza czas, aż w końcu nieoczekiwanie wybucha. A gdyby tak w porę ją rozbroić?
Bomba emocjonalna tyka aż… wybucha!
Co się z nami dzieje, kiedy tłumimy emocje? Przede wszystkim odczuwa to każdy skrawek naszego ciała. Mamy spięte mięśnie, zaciskamy zęby, odczuwamy różne bóle. Jesteśmy rozdrażnieni, rozproszeni, nie możemy zebrać myśli. Stajemy się nieprzyjemni dla otoczenia, również dla naszych bliskich.
Negatywne emocje, których nie odreagowaliśmy, kumulują się. Moment wybuchu będzie inny u każdego człowieka. Niekiedy będzie miał on miejsce pod koniec stresującego dnia, innym razem po tygodniu, nawet miesiącu. A w dodatku taki wybuch potrafi nie być jednorazowy. W efekcie może mieć bardzo poważne konsekwencje, łącznie z tym, że stracimy kogoś bliskiego.
Dlaczego tak trudno nam rozładowywać napięcia?
Jak już zostało wspomniane, wiążą nas różne konwenanse. Od dziecka słyszymy, żeby się nie złościć, nie płakać, uspokoić, nawet kiedy nie jesteśmy spokojni ani trochę. Zamiast wyjaśniać sobie, co i dlaczego czujemy i przepracowywać to na bieżąco, stajemy się mistrzami w ukrywaniu emocji.
To natomiast powoduje kolejne błędne koło. Gdy mija czas, przestajemy łączyć tykające jak bomba emocje z tym, co faktycznie je wywołało. Zamiast na ciągach przyczynowo-skutkowych opartych na faktach, koncentrujemy się na skojarzeniach.
W efekcie zapalnikiem bomby jest sytuacja kompletnie z nią niezwiązana, a tylko budząca te same skojarzenia, np. zachowanie partnera przypomni Ci zachowanie Twojego ojca, z którym miałaś złe relacje, i wywoła reakcję, która czeka w Tobie od lat.
Jak rozbroić emocjonalną bombę?
Rozbrajanie bomby emocjonalnej należy zacząć od systematycznych ćwiczeń. Trzeba nauczyć się rozładowywać napięcia i konfrontować ze swoimi emocjami na bieżąco. Nie zaczniesz przypisywać im innych przyczyn i nie będziesz czekać bezczynnie, aż wywołają awanturę.
Gdy od razu uświadomisz sobie, co czujesz i dlaczego, Twoje emocje faktycznie znajdą się pod Twoją kontrolą, ponieważ przepracujesz je, zamiast je tłumić.