Koniec bywa jednym z najtrudniejszych życiowych etapów. Nagle wszystko traci sens, a w głowie kłębią się myśli, że już nic nie będzie tak jak dawniej. Kiedy odchodzi osoba, którą nadal kochamy, mamy poczucie, że straciliśmy cząstkę siebie. Wyjście na prostą wydaje się nieosiągalne, a tęsknota prowadzi do różnego rodzaju zachowań, które zupełnie nam nie służą.
Jeśli opisany scenariusz jest ci znany, zobacz, jakie błędy możesz popełnić owładnięta tęsknotą za ukochanym. Ich uniknięcie zdecydowanie skraca czas miłosnego cierpienia.
Proszenie o kolejną szansę
Nie potrafiąc pogodzić się z rozstaniem możesz dojść do wniosku, że o miłość warto zawalczyć. Piszesz więc histeryczne wiadomości i dzwonisz, błagając, abyście dali sobie jeszcze jedną szansę. Niestety, twoje prośby najprawdopodobniej nie zostaną spełnione, a naleganie o powrót sprawi, że po czasie poczujesz się jeszcze mocniej odrzucona.
Pozostawanie w stałym kontakcie
„Zostańmy przyjaciółmi” – te zdanie słyszy niemała rzesza osób, którym właśnie rozpada się związek. Choć nie ma nic złego w utrzymywaniu dobrych kontaktów ze swoim byłym, pozostawanie z nim w przyjaźni to zazwyczaj tylko mrzonki. Pomysł ten jest szczególnie nietrafiony, kiedy u jednej ze stron nadal nie wygasły wszystkie uczucia. Jeśli więc przepełnia cię tęsknota, pozostawanie w stałym konacie tylko pogłębi twoje cierpienie.
Przeglądanie jego profilów w mediach społecznościowych
Niezwykle częstym błędem jest bezustanne oglądanie wspólnych zdjęć i przeglądanie wszelkich mediów społecznościowych, które ma były partner. Choć ciekawość bywa w tym przypadku naprawdę silna, warto wiedzieć, że za ten błąd zapłacisz dużą cenę. Stałe koncentrowanie swojej uwagi na kimś, kto należy do twojej przeszłości, nie pozwala ci zakończyć pewnego etapu i pójść na przód.
Idealizowanie tego, co było
Wspominanie pięknych chwil i pogrążanie się w idealistycznej wizji waszego związku to tak naprawdę fałszowanie rzeczywistości. Skoro nie jesteście razem, zapewne nie wszystko było tak piękne, jak próbujesz sobie wmówić. Zamiast skupiać się na samych dobrych wspomnieniach, przypomnij sobie, co było nie tak. Bądź obiektywna, a zdziwisz się jak wiele rzeczy odbiegało od idealnego związku.
Zadręczanie się i poszukiwanie w sobie winy
Ostatnim błędem, którego nie warto sobie fundować, jest zastanawianie się co zrobiłaś nie tak, skoro doszło do rozstania. Zazwyczaj zadawanie sobie tego typu pytań prowadzi bowiem do obwiniania się i obarczania tylko siebie odpowiedzialnością za rozpad związku. Nie warto tracić czasu na poszukiwanie winowajcy. Powodów mogło być naprawdę wiele, a skoro wasze drogi się rozeszły, najwyraźniej nie byliście sobie pisani.