Samokrytycyzm jest potrzebny. Pozwala zachować pokorę, spojrzeć na siebie z dystansu i eliminować złe nawyki i zachowania. Mamy jednak tendencje do popadania w skrajności. Niestety najczęściej to ta druga strona barykady – czyli nadmierny krytycyzm. Porównywanie się do innych i próby dogonienia ich to najgorsze, co możemy zrobić sami sobie. Dlaczego? Ano dlatego, że każdy z nas jest wartościowy i oryginalny. Różnice między nami sprawiają, że świat jest piękny: zróżnicowany i kolorowy!
Zamiast więc ganić się za swoje (domniemane) niedoskonałości, każdego dnia doceń w sobie przynajmniej te 3 rzeczy!
Jesteś piękna!
Wygląd to jeden z najczęstszych kompleksów ludzi – nie tylko wśród kobiet. Wszystko jest zbyt “nie takie”. Włosy, skóra, figura, paznokcie, usta, zęby… Hej! Jesteś piękna, bo jesteś sobą. Porównywanie się do innych, często przecież nierealnych (bo nieistniejących!) kanonów piękna sprawia, że krzywdzisz samą siebie. Bo jesteś piękna! Nawet jeśli masz niedoskonałości, to właśnie one czynią Cię oryginalną i odróżniają od innych.
Jesteś inteligentna i zdolna!
Podważanie swojej inteligencji i umiejętności to kolejna kwestia, w której jesteśmy wobec siebie zbyt samokrytyczni. To, że nie znasz się na fizyce, chemii czy budowie maszyn, nie oznacza przecież, że czegoś Ci brakuje. Spójrz na siebie – w ilu kwestiach masz zdanie inne niż większość Twojego otoczenia, a które zachęca do dyskusji? Ilu ludzi uważa Cię za autorytet i przed podjęciem jakiejś decyzji zwraca się do Ciebie z prośbą o poradę? Tym jest właśnie Twoja siła!
Masz mnóstwo wartości!
Jedni mają miliony na koncie i prywatne jachty, a nawet wyspy, inni… mają dobre serce, sztywny kręgosłup moralny i mnóstwo empatii. Jak sądzisz, co przedstawia większą wartość? Podważanie swoich wartości i uważanie się za “przeciętniaka” to kolejny sposób, w jaki sami sobie robimy krzywdę. Doceń się więc za to, kim jesteś i za co doceniają Cię inni!